sobota, 28 grudnia 2013

Świąteczne migawki
Christmas shoots

Święta, święta i po świętach... Minęły tak szybko, że chyba jeszcze się nie otrząsnęłam, dlatego podzielę się z Wami kilkoma świątecznymi ujęciami. :)
W tym roku wzbogaciłam się o przeurocze bombki-króliczki. Dwie dostałam w prezencie od mojego T., a tę środkową wylicytowałam na aukcji, z której dochód został przekazany fundacji Przygarnij Królika. Nie przypuszczałam nawet, że znajdę kiedyś takie cuda. :)
W tym roku, prócz ciasteczek, upiekłam także mój ulubiony piernik staropolski. Ciasto wyrabiałam już w listopadzie i od tamtej pory leżakowało spokojnie w chłodnym miejscu, czekając na święta. Upiekłam blaty, przełożyłam śliwkowymi powidłami i oblałam ciemną czekoladą. Wyszedł obłędnie pyszny. Jak zawsze. :)
W związku z tym, że na święta nie zaszczycił nas swoją obecnością śnieg, zapobiegawczo powiesiłam w oknie robione na szydełku śnieżynki. Bardzo je lubię. Niespecjalnie przepadam za typowymi firankami. Zwłaszcza zimową porą, kiedy światła i słońca jest bardzo mało. Takie "nagie" okna wpuszczają więcej promieni słonecznych, których teraz jest jak na lekarstwo...
Moja szopka Bożonarodzeniowa trafiła w tym roku po raz pierwszy do szklarenki. Stwierdziłam, że będzie się ładnie prezentować, a do tego nie będzie się kurzyć. ;)
Nie zabrakło też motywu reniferów, który bardzo lubię. Jest mój ocieplacz, miseczka z Home&You z pomarańczami i mandarynkami, a także reniferki z miejscem na tea light (również z Home&You).
Na pierwszy dzień świąt zaszalałam i upiekłam tort makowy z kremem z białej czekolady i pomarańczową marmoladą. Aby był bardziej świąteczny stworzyłam na nim wieniec z ostrokrzewu i cukierków w kształcie lasek, a w jego środku umieściłam buźkę Świętego Mikołaja. :)
A rodzinie wręczyłam paczuszki z własnoręcznie robionymi ciasteczkami, które prezentowałam we wcześniejszym poście.
To tyle wspomnień. Było cudownie... Czy Wam też święta minęły tak szybko? Ja już niecierpliwie czekam na kolejne. :) 

Obiecałam jeszcze, że choinkę z SALu Bożonarodzeniowego pokażę zaraz po świętach, dlatego że ma być świątecznym prezentem. Na razie mam tylko jedno zdjęcie bez zbliżeń, ale nie chcę już dłużej zwlekać. Oto moja wersja:
nici DMC nr 816, 520, 729 i B5200
nici metalizowane Madeira nr 342 i 325
posrebrzany charms
Płatki śniegu wyszyłam srebrną nicią Madeiry, a gwiazdę na szczycie złotą. Na środku umieściłam charmsa w kształcie świątecznych dzwoneczków. :)

Dziękuję za wszystkie piękne życzenia świąteczne. Cieszę się ogromnie, że odwiedzacie mojego bloga i że poświęcacie swój cenny czas na pozostawienie tutaj komentarza. To dla mnie bardzo dużo znaczy. Dziękuję także za wszystkie pochwały pod ciasteczkami. To cudownie, że Wam się podobają. Cukiernik ze mnie marny, ale bardzo się staram. :)

Pozdrawiam Was cieplutko. Buziaki!

wtorek, 24 grudnia 2013

Choinka
Christmas Tree

Dzisiaj wpadam tu tylko na chwilkę, żeby zaprezentować moje choinki i jeszcze raz życzyć wszystkim odwiedzającym i komentującym Wesołych Świąt . :)

Ja zawsze marzyłam o białej i taką właśnie mam w moim pokoju. Najbardziej podoba mi się przystrojona w różne odcienie niebieskiego. :)
W pokoju gościnnym z kolei mamy choinkę przyozdobioną białymi, srebrnymi i przezroczystymi ozdobami. :) Co roku udaje nam się znaleźć jakieś nowe ozdoby. W tym roku bardzo popularne były renifery obsypane duuuużą ilością srebrnego brokatu.
Obie choinki najpiękniej wyglądają, kiedy migoczą na nich światełka, ale zawsze zapominam wtedy zrobić zdjęcia. Może w najbliższych dniach mi się o tym przypomni, ale niczego nie mogę obiecać. W drugi dzień Świąt wybieram się na ślub i wesele, więc nie wiem czy znajdę na czas na blogowanie.

Tymczasem jeszcze raz życzę Wam wesołych świąt.
Aby każda chwila była magiczna i wyjątkowa, pełna rodzinnego ciepła i życzliwości.

poniedziałek, 23 grudnia 2013

czwartek, 5 grudnia 2013

Rudolf Czerwononosy Renifer
Rudolph The Red-nosed Reindeer

Dzisiaj zaprezentuję Wam mój nowy ocieplacz na dzbanek.

Today, I'd like to present to You my new tea cozy. Here's Rudolph The Red-nosed Reindeer:


Kiedy z Mamą zobaczyłyśmy podobnego na Pintereście, postanowiłyśmy że w tym roku podobny będzie nam towarzyszył w czasie świąt Bożego Narodzenia i będzie grzał naszą pyszną herbatkę. :)

When me and My Mom saw similar tea cozy on Pinterest, we've decided that this year we'll make one for us, as it would be great decoration for Christmas. :)


Dorzuciłam też charmsa "Made for You" i drewniany guziczek jako zapięcie.

There is also cute "Made for You" charm and wooden button.


Mam nadzieję, że Wam się podoba. Mi bardzo! ;) Miłego dnia! :)

Hope You like it. Have a great day! :)

piątek, 29 listopada 2013

Prezent
Gift

Dzisiaj listonosz miał dla mnie przesyłkę specjalną. Otóż, otrzymałam cudowny prezent od Iwony, która koniecznie chciała się zrewanżować za sowie mitenki. Iwona tworzy prześliczne zawieszki, które można podziwiać na jej blogu (KLIK). Oto co dostałam:


Piękna zawieszka z brązową sówką na limonkowym tle (czego na zdjęciu nie widać). Tył zawieszki jest czekoladowo brązowy. I ten uroczy guziczek-gwiazdeczka. :) A do tego śliczna tasiemka z małymi sówkami.

Dziękuję Ci, Iwonko!

Ostatnio nie czuję się najlepiej, a do tego ciągle ślęczę nad projektami, pracami przejściowymi i nad pracą magisterską... Z utęsknieniem myślę o Świętach i świątecznej przerwie. Może pochwalę się znów tym, co napiekę, bo w planach mam mnóstwo ciast i ciasteczek oraz oczywiście ich zdobienie kolorowymi lukrami. Zobaczymy jak mi pójdzie w tym roku. :) Mam nadzieję, że znajdę czas na wyszywanie i szydełkowanie. Na blogach tyle pomysłów na świąteczne dekoracje, a ja nie wiem w co ręce włożyć...
Prawie skończyłam już choinkę z SALu świątecznego. Miałam się nią pochwalić, ale zrobię to jak wróci z oprawy. Planuję podarować ją w prezencie. :)

Miłego dnia Wam życzę :)

czwartek, 14 listopada 2013

Liście lecą z drzew...
Leaves are falling down the trees...

Dziś jeszcze jesienny post. Chciałam już prezentować postępy w SALu Świątecznym, ale uznałam, że jeszcze się wstrzymam. :) W związku z tym, prezentuję moje jesienne mitenki z sówkami.

It's an autumnal post today. I wanted to show You my Christmas SAL progress, but I decided not to. I'd like to show You my owl mittens for autumn, instead.
włóczka Himalaya Padisah
Są idealne na teraz. Bardzo przyjemnie się je nosi, bo wspaniale ogrzewają dłonie. A skoro jesteśmy przy sówkach, to na jesień mam kilka akcesoriów hafciarskich, które skradły moje serce. :)

They're perfect for now. They're very pleasant to wear, because they're warming my always cold hands. Speeking of owls, I also have some accessories, that I absolutely love. :)
Nożyczki pochodzą z cudownego sklepiku internetowego Anita's Little Stitches. Bardzo lubię robić tam zakupy - są tam wszystkie nożyczki, o których marzyłam, wspaniały wybór tkanin lnianych i evenweave oraz cudowne muliny i nie tylko. Chwilkę trwa nim przesyłka do mnie dotrze, ale zawsze warto czekać. :)
Magnetyczne pudełeczko na igły, szpilki itp. kupiłam na stronie Stitch&Frog. Ponadto, nabyłam tam również len i kilka mulin, które są mi potrzebne do nowego haftu. Już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę wyszywać. :) Górne zdjęcie bez flesza, a dolne z. Hafcik będzie bardzo w moim stylu. Niedługo go pokażę. Chciałabym z nim zdążyć przed zimą, przynajmniej tą kalendarzową. :)

Scissors are from the most fantastic on-line shop Anita's Little Stitches. I love shopping there - there are the most beautiful scissors, I've always dreamt of, the loveliest linen and evenweave fabrics, various threads and many other.
Needle slider with owls is from Stitch&Frog. I also bought there linen fabric and a few threads for my new project. I can't wait to start stitching already! :)
Dziękuję za wszystkie komentarze pod obrazkiem z dziewczynką i króliczkiem. Zamówiłam już len do kolejnego obrazka. Może wyszyję go w czasie Świąt, jeżeli znajdę czas. :)
Witam nowych obserwatorów :)
Cudownego czwartku! xoxo

Thank You for all comments about my cross stitched Belle and Boo. I've already ordered linen for another picture from serie. I hope to stitch it soon. :)
Hello to my new followers :)
Have a lovely thursday! xoxo

sobota, 2 listopada 2013

Belle & Boo

Odkąd tylko znalazłam tę uroczą dziewczynkę z króliczkiem w jednym z numerów Cross Stitcher'a, wiedziałam że muszę ją mieć.  I oto jest - pierwszy obrazek z tej serii:

As soon as I found this lovely girl with a bunny in Cross Stitcher, I knew I had to have her stitched. So, here she is - first picture from this serie:

Len Cashel 28 ct w kolorze ecru
Muliny DMC

Wyszywa się go dość szybko, a detale są urocze. Poniżej kilka zbliżeń na prześliczny motyw śnieżynki na rękawiczce, na czapkę i na króliczka i jesienne liście.

The pattern was really easy to stitch and the details are lovely. Here are some close-up's on the snowflake on the glove, on the hat, the bunny and autumn leaves.


Obrazek trafi teraz do oprawienia. Myślę, że najładniej prezentowałby się w pokoju dziecięcym. :)
W Cross Stitcherze pojawił się jeszcze obrazek nawiązujący do wiosny i Świąt Wielkiej Nocy oraz (w ostatnim numerze CS) obrazek o tematyce zimowej. Mam zamiar wyszyć obydwa. Chętnie zaczęłabym od tego zimowego, ale chciałabym go wyszyć na błękitnym lnie i takowy muszę sobie sprowadzić z USA. Podejrzewam, że trochę potrwa zanim do mnie dotrze, ale może jeszcze zdążę przed końcem zimy zaprezentować go na blogu. Zobaczymy. ;)
Póki co zaczynam hafcik ze Świątecznego SALu u Diany. Niedługo pokażę co zdążyłam zrobić. :)
Jeżeli chodzi o Candy, bardzo chciałam je zorganizować (wszystkie prezenty są gotowe i nawet stworzyłam banerek), ale w związku z wieloma niejasnościami odnośnie legalności organizowania tego typu zabaw, na razie się wstrzymam. Może potraficie coś doradzić w tej kwestii?
Dziękuję za wszystkie komentarze pod moim etui na ebooka. Cieszę się, że Wam się spodobał. :)
Miłego weekendu :)

Now, I'm going to frame my picture. I think it would look great in child's room. :)
In Cross Stitcher, there are two more patterns with Belle & Boo. I look forward to stitch them both. I hope to present them here someday. We'll see. ;)
I'm stitching a Christmas Tree from Christmas SAL organized at Diana's. In a few days, I'll share my progress with You.
Thanks for all Your kind words about my ebook case. I'm glad You like it. :)
Have a great weekend :)

niedziela, 20 października 2013

Etui na ebooka
Ebook case

Zaczęły się studia i dramatycznie ubyło mi czasu. Obawiam się, że postów będzie mniej niż do tej pory, ponieważ zaczynam pisać swoją pracę magisterską. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.
Dzisiaj zaprezentuję Wam etui na mojego wspaniałego ebooka, które powstało króciutko przed rozpoczęciem roku akademickiego.

Today I'd like to present to You my first ebook case.


Pomysł na wzór zaczerpnęłam z Pinterestu. Z kilku inspiracji powstał wzór, który nazwałam "Grządka tulipanów". :)

The idea for the pattern is from Pinterest. From a few inspirations I've created a pattern which I called "Tulips Bed". :)


Teraz mogę zabierać mojego ebooka na uczelnię. Uwielbiam z niego korzystać. Wcześniej sądziłam, że zbyt bardzo kocham dotyk papierowej książki, by z niej zrezygnować. Teraz zmieniłam zdanie. Mam wiele książek, których nie zamienię na wersję elektroniczną (głównie ze względu na koszty), ale od jakiegoś czasu ich ilość jest tak duża, że miejsce na wszystkich półkach i w każdym zakamarku się skończyło, a ja ciągle chcę nowych książek. Ebook okazał się koniecznością i wybawieniem: mam nowe książki i mogę czytać dalej, a miejsca na półkach już nie potrzeba. :) Polecam ebooki, a zwłaszcza te firmy Kindle.
Dziękuję za miłe komentarze pod moim motylim hafcikiem. Witam gorąco nowych obserwatorów. <3
Liczba wyświetleń zbliża się już do 10 000 i myślę, że już najwyższy czas na moje pierwsze candy. Mam nadzieję, że znajdą się jacyś chętni na moje cukierasy. :)
Cudownej niedzieli, Kochani :)

Now I can take my Kindle with me to the technical university. I absolutely love it. :)
Thanks for all Your comments. Hello to my new followers. <3
It's been almost 10 000 views of my blog and I'm preparing my first candy. :)
Have a lovely sunday xoxo

Edit: Za radą Addicted to Crafts zgłosiłam moje etui do Art-Piaskownicy (klik). Zachęcam do udziału w kreatywnych zabawach, które organizują. :)

poniedziałek, 16 września 2013

Butterfly Bell Pull #1

Już jakiś czas temu wspomniałam o obrazku z motylami, który wyszywam. To wzór firmy Janlynn zaprojektowany przez Nancy Rossi. Niewiele czasu mu ostatnio poświęciłam, ale na ten moment prezentuje się następująco:


Jeszcze jest pognieciony, bo ciągle wraca na ramkę hafciarską. Gotowy, wyprany i wyprasowany będzie na pewno piękniejszy. :)
Mam słabość do motyli i nigdy nie przechodzę obojętnie obok wzorów o motylej tematyce. Zgodnie z instrukcją gotowy haft powinien stanowić element dzwonka, ale ja najzwyczajniej w świecie go oprawię i będę traktować jak obrazek ścienny, chociaż brakuje już pomieszczeń, w których mogłabym go powiesić. ;)

Dziękuję za wszystkie komentarze pod moją "kwitnącą" poduchą. :*
I witam serdecznie nowych obserwatorów. Cieszę się, że jesteście. :)

Miłego poniedziałku :)

niedziela, 15 września 2013

Połówka afrykańskiego kwiatka dla leworęcznych


Pojawiło się wiele pytań odnośnie tego, w jaki sposób wykonać połówkę kwiata afrykańskiego. Postanowiłam więc przygotować tutorial, który na pewno najbardziej przyda się osobom leworęcznym. Niemniej jednak praworęczni też sobie poradzą.

poniedziałek, 9 września 2013

Poduszka "Kwitnący kwiat"
Blooming Flower Cushion

Tak bardzo spodobała mi się poducha u Attic24, że sama zapragnęłam mieć taką w domu. Znalazłam odpowiednią włóczkę, złapałam za szydełko i dziergałam jak szalona. ;) Oto efekt:


Wzór trochę zmodyfikowałam, więc moje płatki różnią się od tych u Attic24. Użyłam włóczki Himalaya Mercan Batik. W Home&You na wyprzedaży kupiłam okrągłą zieloną poduszkę, na którą następnie naszyłam wykonany wcześniej "kwitnący kwiat". Najlepiej kolorystykę oddają zdjęcia z fleszem. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia w dziennym świetle - kolorów nie widać w ogóle, ale faktura jest o wiele lepiej widoczna.


Mój króliś był bardzo zainteresowany tym "co ja tam fotografuję na tym bujaczku" i w konsekwencji załapał się na zdjęcia. ;)


Dziękuję Wam za wszystkie komentarze pod postami z kocykami i tutorialem. Wasze słowa są najlepszą motywacją do dalszego działania. :)
Witam również serdecznie nowych obserwatorów. :) Minęła już magiczna 50. Może czas na jakieś candy? ;)

Miłego poniedziałku xoxo

sobota, 7 września 2013

Koc i poduchy na swoim miejscu

W końcu zmobilizowałam się i zrobiłam zdjęcia mojemu pledowi i poduszce z afrykańskich kwiatów w aranżacji sypialnianej. :)


Moje meble kupione były, kiedy byłam w 5-tej klasie szkoły podstawowej i są ze mną nadal. Marzą mi się już inne, ale te marzenia muszą jeszcze poczekać. :) Prawdopodobnie do momentu aż wyprowadzę się "na swoje". ;)


Niedawno udało mi się kupić bardzo popularne lampki-króliczki. Uwielbiam je! Są przeurocze. :)
Dwustronne pokrowce na poduchy, które zrobiłam już jakiś czas temu, wykorzystuję cały czas. Ubrałam w nie poduchy, które na stałe zagościły na moim łóżku. Układam je sobie jak tylko mi się podoba. :)


Pracuję nad tutorialem na połówki afrykańskich kwiatów. Na dniach pojawi się on na blogu.
Tymczasem wracam do prac nad prezentami do zabawy "podaj dalej". Są już prawie gotowe. :)

Pozdrawiam xoxo

wtorek, 20 sierpnia 2013

Łączenie afrykańskich kwiatów dla leworęcznych

Kilkakrotnie pojawiło się pytanie o to, w jaki sposób łączyłam afrykańskie kwiaty w koc czy też w poduszkę. Postanowiłam więc spróbować stworzyć swój pierwszy tutorial. Podejrzewam, że w Internecie znalazłby się takowy, ale mój będzie na swój sposób wyjątkowy. Rzadko natrafiam na szydełkowe wzory dla osób leworęcznych i mam nadzieję, że taka perspektywa się komuś przyda.

Na początek potrzebne nam będą oczywiście gotowe afrykańskie kwiaty.

środa, 7 sierpnia 2013

Baby Girl Blanket
uroczy kocyk dla dziewczynki

Dzisiaj chciałabym zaprezentować kocyk złożony z "różanych" kwadratów babuni - idealny dla dziewczynki. :)


Inspirację zaczerpnęłam z bloga AppleBlossomDreams. Jest tam cały tutorial na prześliczną poduchę z takich kwadratów.


Bardzo przyjemnie szydełkuje się małe kwadraty, które następnie można połączyć w jedną, większą całość. :) Aktualnie szukam jakiejś inspiracji na ciekawy kocyk dla chłopca. Przyznaję jednak, że upał skutecznie mnie zniechęca i trudno mi się zmobilizować do twórczej pracy... Podobno od przyszłego tygodnia będzie trochę chłodniej i mam nadzieję wtedy dokończyć wszelkie zobowiązania. Zwłaszcza jeżeli chodzi o zabawę w "podaj dalej". Tymczasem pozdrawiam Was serdecznie (nie gorąco).

czwartek, 25 lipca 2013

Okrągła poduszka "African Flower"

Do kompletu z moim kocem powstała poducha z kwiatów afrykańskich. Oto ona:


Zamarzyło mi się, żeby była okrągła... i jest. :) Moja mama wymyśliła, w jaki sposób wykonać tył poduchy, żeby można ją było z łatwością przebrać w inną poszewkę. Oto jak się prezentuje:


Dziękuję za wszystkie miłe słowa na temat mojego koca. Cieszę się, że Wam się podoba. :) Postaram się zaprezentować go w sypialnianym wydaniu. Najpierw chcę jednak ładnie zaaranżować wystrój mojego pokoju. :)
W związku z pytaniem o dobór kolorystyki polecam róże, fiolety, niebieskości i szarości. Ważne jest przy tym użycie jakiegoś ożywczego koloru. U mnie była to limonkowa zieleń i turkus. Początkowo wyszydełkowane kwiaty wydają się być ciemne, a nawet smutne. Dopiero białe "obramowanie" rozjaśni je i nada całości pastelowej lekkości. :)


Urosły mi w ogródeczku piękne chabry. Nie mogłam się powstrzymać przed zrobieniem im zdjęcia. :) Białe, niebieskie, a nawet jasnofioletowe. Uwielbiam! :) Musiałam się z Wami podzielić ich widokiem. :)

niedziela, 21 lipca 2013

Koc z afrykańskich kwiatów
African flower blanket

Postanowiłam w końcu pokazać mój nowy koc. :) Cały czas wrabiam nitki, których są miliony na lewej stronie i pewnie zajmie mi to jeszcze mnóstwo czasu. Wykańczanie koca traktuję jako przerywnik w wyszywaniu na przykład, więc nie idzie mi to zbyt szybko. Ale po co dłużej zwlekać? Oto on:


Bardzo mi się podoba. Warto było poświęcić tyle czasu na jego stworzenie. :) Będzie piękną ozdobą sypialni. :)
Pochwalę się jeszcze nieskromnie jednym z moich ulubionych letnich ciast. Zawsze bałam się ciast z galaretką, bo przy pierwszej próbie przygotowania takiego cuda cała galaretka wchłonęła się w biszkopt. Widać brakowało mi cierpliwości, ponieważ druga próba po latach okazała się zakończyć pełnym sukcesem i tej niedzieli mogłam wraz z rodziną delektować się smakiem ciasta biszkoptowego z jogurtowym kremem, owocami i galaretką truskawkową. :) Pycha!


Już wkrótce pokażę częściowo gotowy haft z motylami i kilka innych tworów. :)
A tymczasem...
pozdrawiam serdecznie :)

poniedziałek, 15 lipca 2013

Króliki
Bunnies

Po niewielkich komplikacjach (tj. częściowym zjedzeniu wzoru przez moje królisie) zakończyłam pracę nad "królikami w kapuście" i mogę wreszcie cieszyć się gotowym obrazkiem. :)


Bardzo podoba mi się efekt, jaki daje użycie pojedynczej lub podwójnej nici w ramach jednego obrazka. Zdecydowanie jest to ciekawy zabieg, który pozwala wyróżnić pierwszy plan i zarazem oddalić drugi.
Kilka zbliżeń...



Mam jeszcze jeden obrazek z tej serii z kurkami. Może niedługo się za niego wezmę, ale mam mnóstwo innych planów. :) Aktualnie wykańczam nitki w gotowym już kocu z afrykańskich kwiatów i haftuję obrazek pełen motyli. Mam nadzieję, że niedługo zaprezentuję te prace na blogu.

A tymczasem...
pozdrawiam cieplutko :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...