Witajcie!
Oj, marzył mi się ten obrazek już od dawna. I trochę to trwało zanim się za niego zabrałam. W końcu się udało i jest! Wyszywało się go bardzo miło. Uwielbiam we francuskich wzorach to, że część elementów wyszywa się podwójną nitką, część pojedynczą, a najdelikatniejsze fragmenty półkrzyżykami. Całość staje się lekka, delikatna wręcz eteryczna. Myślę, że będzie idealną ozdobą ściany w mojej pastelowej kuchni. :)
 |
| "Lettres a l'anglaise" Veronique Enginger |
Jak Wam się podoba? Ja jestem nim oczarowana równie bardzo jak wtedy, kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy. Tylko spójrzcie na te detale...
 |
tkanina evenweave Brittney Lugana 28 ct w kolorze białym
muliny DMC |
Życie to ciągłe zmiany jak głosi nowa reklama katalogu IKEA. U mnie jest ich ostatnio bardzo dużo. Zachodzą przede wszystkim we mnie. Bardzo mi się podobają, ale ich rozmiar trochę mnie przeraża. Podobno to dobrze, bo gdyby nie napawały mnie strachem to nie byłyby ważne. A są. Bardzo ważne. Cieszę się, że zaczęłam sobie radzić z moimi problemami zdrowotnymi. Czuję, że naprawdę wychodzę na prostą. Myślę, że to pozwala mi znowu cieszyć się moimi pasjami. Mam mnóstwo pomysłów, ale póki co koncentruję się na ich dopracowywaniu w mojej małej pracowni. Mam nadzieję niedługo podzielić się z Wami efektami mojej pracy tu na blogu i na moim
fanpage'u na FB. Jeśli jeszcze go nie śledzicie, to gorąco zapraszam.
Życzę Wam pięknego dnia!
