Dziś niedziela, więc dla osłody popełniłam muffinki z malinami i kawałkami czekolady według przepisu ze strony Moje Wypieki. Niebo w gębie. :)
Do tego dorzucam małą, uroczą babeczkę wyhaftowaną przez mnie już jakiś czas temu. Prosty, a zarazem efektowny wzór. Jak tutaj nie zachwycić się czymś tak uroczym? ;)
To jedna z wielu, które w swoim czasie na pewno powstaną.
A tutaj moje kochane króliczki. Zakochane leniuszki. :) Ten puszysty to Cecyl, a ta kłapoucha istotka to Vienusia.
Pozdrawiamy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za poświęconą chwilę i pozostawiony komentarz :)