Baśnią na wrzesień jest Roszpunka - księżniczka o długich, złotych włosach uwięziona w bardzo wysokiej wieży.
Jak widać na obrazku wieża sięga ponad korony drzew, a samotnej księżniczce towarzyszą jedynie ptaki. Podobałby mi się ten Disneyowski kameleon, ale sampler stanowi odwzorowanie baśni pisanych, a nie ich animowanych wersji, więc nie będę się bardzo czepiać. ;)
Aż trudno uwierzyć w to, że zapełniłam kolejny rząd. Od października zaczyna się ostatni. Jak ten czas leci...
Szczerze mówiąc, nie mam pomysłu na te trzy ostatnie baśnie. Obstawiam, że na grudzień pasowałby Jaś i Małgosia z piernikową chatką, ale co w październiku i listopadzie? Macie może jakieś sugestie? Uroczą baśnią jest Czerwony Kapturek, ale wilk pojawił się już w ramach Trzech Małych Świnek. Marzy mi się Alicja w Krainie Czarów i biały królik. ;) Może Kot w butach? Gęsiareczka? Kopciuszek? Albo rybak i jego złota rybka? Oj, sporo tego jest. Dajcie znać, co Wam podpowiada intuicja. :)
Miłego poniedziałku! :)
Już jest pieknie! Myślę, że Kot w Butach to dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Ciekawie by wyglądał taki krzyżykowy Kot w Butach. ;)
UsuńFajny, bajkowy kalendarz! Muszę przyznać, że jeszcze się z takim nie spotkałam:)
OdpowiedzUsuńCzerwony Kapturek musi być!
Ja też bym sobie życzyła Czerwonego Kapturka. Moim zdaniem na listopad jak znalazł. :)
Usuń